www.pozyczka.fora.pl

marcinplus · Dołączył: 18 Mar 2015 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Pożyczki online to dość nowe zjawisko. Charakteryzują się łatwym dostępem i szybką realizacją, a także dużą przyznawalnością. Wygoda ich polega też na tym, że nie potrzebujemy wychodzić z domu, żeby zdobyć dodatkową gotówkę. Wśród pożyczek tych zdecydowanym liderem jest Vivus. We wszystkich rankingach chwilówek zajmuje dość wysokie jeśli nie pierwsze miejsce.

W sieci można znaleźć bardzo dużo opinii na temat tej pożyczki. Są to przeważnie same pozytywne komentarze, te negatywne pochodzą przede wszystkim od klientów, którzy nie dostali tam pożyczki. W przeciwieństwie do innych tego typu firm, pierwsza pożyczka w Vivus, którą możemy wziąć jest dość wysoka - aż 1600 zł. Jeżeli zmieścimy się w czasie ze zwrotem, tj. jeśli w ciągu 30 dni oddamy całość, to koszt tej pożyczki wyniesie jedyne 10 zł.
Porównywalny koszt pierwszej pożyczki mamy w Wonga, z tym że kwota jaką dostaniemy tam za pierwszym razem jest dwa razy mniejsza. Także i na tym polu opisywany [link widoczny dla zalogowanych] Vivus wygrywa. Jeśli jednak nie zmieścimy się w terminie, koszty przedłużeń, upomnień czy ponagleń, są dość wysokie.

W przypadku pożyczek bankowych, za kartę kredytową, otwarcie linii kredytowej czy za uruchomienie kredytu zawsze płacimy sporo opłat i prowizji. żeby też cokolwiek dostać potrzebujemy cała górę papierów, zaświadczeń itp.

W przypadku pożyczek w Vivus nie potrzebujemy praktycznie żadnych dokumentów poza dowodem osobistym i numerem konta bankowego, a także aktywnym numerem telefonu komórkowego.
Nie musimy też nigdzie chodzić,a wszystko załatwiamy przez internet. Pożyczki mogą wziąć wszyscy, którzy ukończyli 20 rok życia a nie przekroczyli 78 lat i są obywatelami Rzeczypospolitej. Nie można jednak posiadać wpisu w KRD, ani w innym rejestrze wskazującym na fakt posiadania przez nas długu.

Podsumowując Vivus jest znacznie mniej restrykcyjny jeśli chodzi o udzielanie pożyczki niż banki.

wiktis54

Nie oszukuj ludzi. Mam nadzieję, że nikt się na to nie nabrał/nabierze.